Najnowsze wpisy, strona 2


wrz 23 2002 Przyczajony na księżycu...
Komentarze: 2

Przeczekałem pełnie księżyca po drugiej stronie, gdzie było ciemno. Nie było więc łączności. Teraz siedze na zachodniej części księżyca, tam gdzie jeszcze jest ciemno a widać Ziemi kawałek. Myślę że agenci BOMu kończą właśnie przeszukiwać Ziemię. Jak zkończą to zaczną skanować wrzystkie planety i księżyce w tym układzie... Muszę powoli wybywać. Dzisiaj wybieram się nie tam gdzie widać Słońce żeby rozłożyć baterie słoneczne tak aby naładować trochę stateczek. Cholera... Przydał by się uran...

!kosmita! : :
wrz 13 2002 Modyfikacja
Komentarze: 4

Właśnie zmodyfikowałem którąś z waszych satelit komunikacyjnych tak żeby umozliwić sobie korzystanie z internetu poza Ziemią... Transfer mam niezły bo 50MB/s. :o) Mam tylko nadzieję że opóźnienia nie bedą zbyt duże...

!kosmita! : :
wrz 12 2002 Przylecieli po mnie...
Komentarze: 4

Noc. Są już na Ziemi. Uzbrojeni. Szukają mnie. Wyruszam natychmiast...

...fioletowe latarki zza górki. Idą...

Uciekam, co sił. Przez pole. Pod stopami zimna ziemia...

...są coraz bliżej. Ciekawe czy mnie widzą?

"Gdzie ten przeklęty lasek?!" Strach...

...latarki, zatrzymały się...

"Szykują się do strzału?" Padam na twarz... zimno.

...cisza

Odwracam się powoli. Rozmawiają pochyleni. Daleko.

...nikłe głosy w oddali

Podnoszę się. Biegnę przy ziemi. Jak najniżej.

...nie widzą mnie... jeszcze.

Gdzie się podział lasek? Jest...

...w lewe kolano musnęła mnie zielona gałązka paproci

"Jeszcze kawałek..." Mijam zielone filary leśnego pałacu...

...jest. Tam między drzewami. Prześwituje ciemnoszare zbawienie...

Odwracam się.

...cisza. Poszli sobie...

Pakuje rzeczy do statku. Odpalam silnik.

...głuche buczenie

Gdzie lecieć?

Gdzie?

!kosmita! : :
wrz 08 2002 Ucieczka z Xopa Thei
Komentarze: 3

Właśnie wróciłem z Xopa Thei. Wy pewnie jeszcze o niczym nie wiecie, ale u nas była afera na skale globalną... A to wszystko przed przeklętych wieśniaków... Wysłałem ich w kontenerze pocztowym. Taki kontener ma bardzo czuły system sterowania, więc ich związałem ażeby się nie tłukli. Mogłoby to spowodować zmianę trajektorii lotu kontenera tak, że w ogóle by nie trafił na Xopa Thei. No i rzeczywiście nie mogli się ruszać. Mogłem ich co prawda uśpić, ale zaoszczędziłbym im dużo stresu, a nie oto przecież chodzi. :o) Nie wziąłem pod uwagę, że związany ładunek będzie... pierdzieć! Pierdzieli, pierdzieli aż zmienili trajektorię tak że wylądowali kilkaset kilometrów od lądowiska, wprost na GSGZOG'ie (Globalnym Składowisku Gruzu Złomu Oraz Gnoju). Roztrzaskali się tam ale przeżyli! Na domiar złego dostali do pałacu Mamusi przez rurę odprowadzającą jej wielkie kupy... Kiedy wrażliwe psychiczne Służki Mamusi zobaczyły "obcych" wpadły w panikę i zaczęły wybiegać z pałacu nie pozwalając agentom BOMu dostać się do środka. Przez ponad pół godziny wieśniaki byli sam na sam z Mamusią. Dzięki bogu nie byli uzbrojeni. Wreszcie zginęli przygniecieni przez Mamusię... Na Xopa Thei zostali wezwani wszyscy misjonarze w celu wyjaśnienia kto wysłał kontener z obcymi. Jak dowiedziałem się od mojego kumpla z BOMu co mają temu komuś zrobić nie zważając na nic... uciekłem gdzie pieprz rośnie (czyli na Ziemie). Cóż pewnie już doszli do tego że to ja i są w drodze. Muszę się zmywać gdzieś gdzie mnie nie znajdą...

!kosmita! : :
sie 16 2002 Straszna zemsta Kashira
Komentarze: 6

No, alem se dzisiaj polatał! Wytropiłem zadupie gdzie mieszkają wieśniaki odpowiedzialne za moja przygodę z NASA. Dzisiaj w nocy, jak dobrze pójdzie, pokaże im, jak bawią się kozacy z Xopa Thei. Kto zadziera ze mną, zadziera z wrzystkimi Kashirami. Odeślę ich na planetkę gdzie przeżyją niezły koszmar dzięki BOSS'owi. Wpierw jednak przetrzymam ich kilka dni dla rozrywki...

!kosmita! : :