Archiwum 11 lipca 2002


lip 11 2002 Rozmnażanie
Komentarze: 3

Niektórzy zadają pytania typu "jak się rozmnażacie?" Albo, „co masz w gaciach?". Z tej prostej przyczyny zrezygnowałem napisać w notce jak wyglądam. Napiszę to może jutro... Rozmnażamy się inaczej niż wy. Nie wytwarzamy na przykład komórek płciowych. W gaciach, więc jest trochę pusto. Jeżeli chodzi o wydalanie, zaopatrzeni jesteśmy w kloaki (jak ptaki). Płci raczej nie mamy. Różnimy się między sobą, ale mówimy na to, „Ciombas” czyli "Typy". Jest 9 typów:

a)      Królowa Mamusia – żyje na waszą rachubę jakieś 1000 lat, zajmuje się wydawaniem na świat członków naszego narodu. W wieku 800 lat wydaje na świat Wielką Siostrę.

b)      Wielka Siostra – dojrzewa przez około 200lat, zostaje nową Mamusią po śmierci tej starej

c)      Służki – utrzymują Królową Mamusię i Wielka Siostrę przy życiu. Dostarczają pokarm, myją odwłok itp. Żyją od 50 do 200lat. Wszystkie wyglądają tak samo. (9% rasy)

d)      Żołnierze – tworzą organizacje BOM (Biuro Ochrony Mamusi) oraz BOSS (Biuro Ochrony Samych Siebie). Są uzbrojeni w najnowsze zdobycze techniki Mózdżaków, są ślepo posłuszne Mamusi... (16% rasy)

e)      Móżdżaki – naukowcy, zajmują się opracowywaniem nowych technologii (2% rasy)

f)        Farmerzy – produkują żywność na farmach (30% rasy)

g)      Mieszczanie – tacy zwykli kosmici, robią bardzo dużo różnych rzeczy, (40% rasy)

h)      Kundianie – nic nie robią tylko jedzą, zakała społeczeństwa, Królowa Mamusia rodzi ich dla żartu. (2% społeczeństwa)

i)        Misjonarze – latają od planety do planety i szerzą naszą kulturę we wszechświecie (1% rasy) Ja jestem właśnie misjonarzem.

Co 10 lat organizowane są zbiórki DNA. Każdy obywatel jest zobowiązany oddać DNA Królowej Mamusi. Następnie Mamusia analizuję próbki i rodzi coraz to lepsze istoty, aż do następnej zbiórki. To chyba wszystko o rozmnażaniu. Jak wyglądam napiszę później.

 

!kosmita! : :
lip 11 2002 Wycieczka do miasta
Komentarze: 5

Byłem dzisiaj w mieście. Uśpiłem (humanitarnie) pierwszego lepszego przechodnia i zabrałem mu ciuchy (bieliznę oczywiście miałem swoją). Dzięki temu mogłem swobodnie przechadzać się po mieście w miejscach dostępnych publicznie. Po chwili jednak miałem na karku dużą grupkę goniących mnie ludzi w niebieskich ubraniach. Musiałem wszystkich humanitarnie uśpić... Nie wiem, czemu mnie gonili... Jak wyglądam napiszę w następnej notce żeby podtrzymać napięcie...

!kosmita! : :
lip 11 2002 Ludzie, co wy jecie?
Komentarze: 3

Byłem w nocy na polowaniu, wszystko macie takie malutkie! Wy chyba drzewa jecie... Upolowałem zajączka. Jest biały, malutki, słodziutki i ma straszną czarną dziurę w czole po moim laserku. Zaraz wezme ogromny laserowo ostrzony japoński tasak i posiekam biedne małe zwierzątko na krwawe porcje... Jeżeli chodzi o to czy ćpam... Zażywam Beta-fenyloizopropyloaminę. Nie wiem jak to się potocznie nazywa u was, ale na naszej planecie mówiono na to "Appa”, czyli "Radość". Jak wyglądam napiszę później, bo muszę iść posiekać zajączka...

!kosmita! : :
lip 11 2002 Przybyłem, statek rozbiłem...
Komentarze: 8

Jak to wy mówicie: Łazaaap! Nazywam się Ashuan Aorsi, ale możecie mi mówić Kosmita. Przybywam z planety Xopa Thei należącej do Wielkiej Kosmicznej Republiki. Mam 45 lat... czyli na waszą rachubę czasu jakieś 14. Interesuję się genetyką i fizyką 7-ego wymiaru. Jak wyglądam napiszę później bo narazie muszę się udać na polowanie ta tutejszą zwierzynę...

 

!kosmita! : :